Templariusze: Powstanie
zakonu | Organizacja
wewnętrzna | Upadek
| Proces
| Kres
działalności | Reguła
| Symbolika
i insygnia | Pieczęcie
| Beaucent
| Mistrzowie
| Wiejskie
komandorie | Dokumenty
| Architektura
| Zamki
| Galeria
| Chwarszczany
| Krucjaty
Ziemia Święta
Krucjaty
Źródła do pierwszej krucjaty
Liczebność wojsk krzyżowych - pierwsza
krucjata
System polityczny i organizacja państw frankijskich
w Ziemi Świętej
Krucjaty francusko-lombardzka, burgundzka hrabiego
de Nevers oraz akwitańsko-bawarska (1100-1101)
Krucjata wenecka (1122-1124)

Po klęsce armii franków Rogera z Antiochii(1)
na Krwawym Polu w 1119 roku, Baldwin II wysłał na Zachód wiele
listów z błaganiem o przysłanie nowych oddziałów dla obrony państw łacińskich.
Jednocześnie z listem do papieża wysłał też prośbę do Republiki Weneckiej,
wzywając ją na pomoc.
Aby zachęcić Wenecjan Baldwin obiecywał Republice znaczne korzyści handlowe.
Mając przyzwolenie papieskie, doża Domenico Michiel sformował eskadrę
około 150 okrętów(2). Flotylla
dowodzona osobiście przez dożę zabrała ze sobą ponad 15 000 żołnierzy,
wiele setek koni oraz pokaźne środki do prowadzenia oblężenia i 8 sierpnia
1122 wyruszyła na morze. Na nieszczęście Franków z Syrii, Wenecja była
w konflikcie z Bizancjum i zamiast żeglować od razu do Ziemi Świętej,
doża zaatakował Korfu. Król Jerozolimy słał posłańców z rozpaczliwymi
ponagleniami do wyruszenia we właściwym kierunku wyprawy. Doża odstapił
od oblężenia, które trwało przez jesień i zimę 1122 roku, pożeglować w
stronę Ziemi Świętej.
Po postoju na Cyprze, 22 maja flota wenecka przybyła do Akki. Na naradzie
wojennej z udziałem baronów frankijskich zadecydowano, że eskadra wenecka
popłynie na wody Askalonu, z zadaniem zniszczenia floty egipskiej, która
zakotwiczyła tam kilka dni wcześniej.
Doża zdecydował podzielić swoje statki na dwie grupy, aby zaskoczyć Egipcjan.
Większa część jego floty popłynęła wzdłuż osłaniajacego ją brzegu, a mniejsza
skierowała się na pełne morze, aby drogą okrężną dotrzeć do Askalonu.
Egipcjanie dostrzegli niewielką nadpływającą grupę statków i widząc w
niej łatwą zdobycz, wypłynęli z Askalonu. Wtedy doża z większością floty
zaatakował ich wchodząc pomiędzy port a okręty egipskie, które zostały
wzięte w dwa ognie i niemalże całkowicie zniszczone.
Podbudowani tym zwycięstwem Wenecjanie kontynuowali pościg i oczyścili
morze z okrętów egipskich aż do fortu Al-Arisz. Następnie, na początku
czerwca 1123 roku, powrócili do Akki gdzie zgotowano im tryumfalne powitanie.
Dzięki temu zwycięstwu, Wenecjanie stali się absolutnymi panami na morzu.
Baronowie frankijscy chcieli wykorzystać tę sytuację, aby zdobyć ostatnie
nadbrzeżne forty znajdujące się jeszcze w rękach egipskich. Wilhelm de
Bures, kontenabl i regent królestwa Jerozolimskiego pod nieobecność Baldwina
II(3) oraz patriarcha Gormond
de Picquigny, zaprosili dożę i jego świtę do Świętego Miasta. Po długich
dyskusjach i wahaniach zadecydowano, rozpoczęcie kampanii mającej na celu
zdobycie Tyru, nie zaś zaatakowanie Askalonu.
Na początku lutego 1124 roku, po podpisaniu nowego traktatu handlowego
pomiędzy Jerozolimą a Wenecją, frankowie i wenecjanie wyruszyli pod Tyr.
Oddziały dowodzone przez kontenabla i patriarchę zaatakowały miasto od
strony przesmyku a flota wenecka zablokowała port.
Usytuowany na skalistej ostrodze Tyr nie był łatwym do zdobycia celem.
Dostęp od strony lądu możliwy był jedynie poprzez wąską, piaszczystą groblę
łączącą miasto z brzegiem. W dodatku jakiś czas przed przybyciem floty
weneckiej, miasto otrzymało znaczne wzmocnienie w liczbie 700 ludzi przybyłych
z Damaszku. W miarę posuwania się wojsk franków chronili się tam także
wszyscy uciekinierzy z sąsiednich miast nadbrzeżnych, z Sydonu, z Cezarei
i z Akki.
Frankowie założyli swój obóz główny na wzgórzu, u nasady przesmyku, 2
kilometry od murów miasta. Już pierwszego dnia oblężenia zniszczyli akwedukt
doprowadzający do miasta wodę pitną z gór. Dzięki materiałom budowlanym
przywiezionym przez statki Wenecjan, zbudowano w krótkim czasie wiele
machin oblężniczych, które miotały na fortyfikacje Tyru setki kamiennych
bloków. Muzułmanie dzielnie stawili opór, a w czasie wypadów poza mury
starali się podpalić siejace spustoszenie machiny.
Niebawem do obozu Franków przybyły posiłki. Hrabia Pons z Trypolisu przyprowadził
ze sobą oprócz wojska dodatkowe urządzenia oblężnicze.
Muzułamanie z Askalonu nie chcieli poddać Tyru bez próby przerwania oblężenia.
Jednak pozbawieni wsparcia floty rozbitej wcześniej przez Wenecjan, byli
w stanie zorganizować jedynie ekspedycję dywersyjną skierowana przeciwko
Jerozolimie, której siły obronne były akurat bardzo zmniejszone.
Kiedy wojska muzułmańskie dotarły do Świętego Miasta, nastąpiła totalna
mobilizacja mieszczan. Stworzyli oni uzbrojoną milicję, w której skład
weszli także rycerze pozostawieni na tyłach. Kiedy oddziały milicji wyszły
poza mury, zaskoczony emir Askalonu zarządził odwrót. Korzystając z dogodnej
sytuacji mieszczanie rzucili się w pościg za nim i urządzili zasadzkę
dziesiątkując oddziały jego tylnej straży.
Tughtakin, turecki atabeg Damaszku, nie pozostał obojętny na zagrożenie
Tyru. Zebrał swoje wojsko i ustawił się koło Banijasu, około 45 kilometrów
na wschód od oblężonego miasta. Frankowie, wcale nie zaniepokojeni tą
obecnością wroga z dala od własnych linii, kontynuowali oblężenie. Widząc,
że jego poczynania nie przynoszą efektów Tughtakin przysunął się i stanął
obozem 8 kilometrów od miasta na brzegach rzeki Nahr al-Qâsimiya.
W tym samym czasie w obu obozach rozeszła się wieść, że eskadra okrętów
egipskich nadpływa na pełnych żaglach, żeby uwolnić Tyr od oblężenia.
Zaalarmowani przez te niepokojące wieści baronowie frankijscy zdecydowali
się podjąć działania. Wszyscy rycerze i każdy uzbrojony wojownik na koniu
pod dowództwem kontenabla Wilhelm de Bures i hrabiego Pons z Trypolisu
wyruszyli stawić czoło wojskom Tughtakina. Domenico Michiel ze swoją eskadrą
okrętów pożeglował na spotkanie floty egipskiej a wszyscy żołnierze piesi
pozostali pod murami Tyru kontynuując oblężenie i bombardowanie miasta.
Nadzieje wodzów frankijskich na pokonanie Tughtakina w polu okazały się
próżne, gdyż atabeg Damaszku orientując się w taktyce przyjętej przez
Franków, wycofał się do Banijasu i tam umocnił swoje pozycje. Dowódcy
frankijscy zdecydowali się zawrócić do obozu pod Tyrem aby kontynuować
oblężenie.
Doża wenecki na próżno przeczesywał morze w kierunku południowym w poszukiwaniu
egipskiej floty. Pomimo alarmistycznych apeli Tughtakina żadna flota nie
wypłynęła z Egiptu na pomoc oblężonemu miastu. Nie tracąc czasu także
i doża powrócił pod Tyr.
Wiadomość o niedawnej śmierci potężnego emira Aleppo Balika, wysłana
przez Jocelina de Courtenay, pozbawiła muzułmanów ostatnich resztek nadziei
na odsiecz.(4)
Wobec tak beznadziejnej sytuacji, Tughtakin wyjechał na spotkanie Franków
aby negocjować warunki poddania Tyru oraz uniknąć szturmu i masakry licznych
muzułmanów zamieszkałych w mieście. Dowódcy frankijscy, którzy stanęli
niemalże wobec buntu własnych oddziałów, widzących, że chce się ich pozbawić
łupów, przyjęli poddanie się miasta i zezwolili wszystkim jego muzułmanom
na opuszczenie murów wraz ze swoim ruchomym dobytkiem.
7 lipca 1124 roku, chorągwie króla Jerozolimy, hrabiego Trypolisu i
Doży Wenecji załopotały zatknięte na najwyższej wieży miasta.
Christophe STAF
(tłumaczenie Agnieszka Staf)
listopad 2004
Przypisy:
(1)Roger z Salerno, został
księciem Antiochii po śmierci Tankreda w 1112 roku. Najpierw wziął udział
w obronie Królestwa Jerozolimskiego w 1113 roku, a potem rozpoczął długą
kampanię przeciwko emirowi Aleppo Il-Ghâzi’emu odnosząc umiarkowane
sukcesy. W czerwcu 1119 roku, armia Rogera została unicestwiona, a on
sam zabity, w czasie bitwy na Krwawym Polu, w połowie drogi między Antiochią
i Aleppo.
(2)Foulcher de Chartres
(p449) wspomina o 120 okrętach, podczas gdy Chalandon (Comnènes,II,p157)
pisze o 200.
(3)Baldwin II, król Jerozolimy,
właśnie został pojmany przez artukidzkiego emira Balika na północy Hrabstwa
Edessy (18 kwietnia 1123).
(4)Ostatnią nadzieję muzułmanie
pokładali przybyciu Balika, artukidzkiego emira Aleppo. Tenże jednak nigdy
nie dotarł z pomocą oblężonemu Tyrowi, gdyż 06 maja 1124 roku zginął w
czasie oblężenia Manbidżu, zbuntowanego miasta sprzymierzonego z Jocelinem
de Courtenay.
Bibliografia:
"L'Epopée des Croisades"
René Grousset, Wydawnictwo Perrin, 1995
"Histoire des Croisades"
Jean Richard, Wydawnictwo Fayard, 2002
"Histoire des Croisdes et du Royaume Franc de Jerusalem - Tome
1"
René Grousset, Wydawnictwo Perrin, 1999
|